Jak po raz pierwszy zobaczyłem tą aktorkę w roli nie zapomnianej Meggie w
"Ptaki ciernistych krzewów." czyli jej szlachetne rysy twarzy, błysk inteligencji w oku, takt, subtelność oraz tą tak rzadko spotykaną w dzisiejszych czasach kobiecość z poprzedniej epoki. Pomyślałem prawdziwa dama. Kobieta która prawdziwych...
ludzie sie starzeją ale zawsze bede ja pamietac Z filmu "Ptaki ciernistych krzewów".Rachel jest dla mnie ideałem kobiecosci,taka delikatna,szczuplutka i swieża podobnie jak Judi Trott jako Marion z "Robin z Sherwood".